Stanisław Dziwisz nic nie wie i nic nie pamięta.


Dziwisz o niczym nie wiedział, nic nie słyszał, a papieża to zostawcie w spokoju, bo on święty. Dziwisz po prostu nie chciał narażać swoich kolegów na emeryturę lub sanatorium.





151

Autor: pawel

Nie stój biernie... Skomentuj to: