Poseł PiS do dziennikarki: “Powinna pani wziąć coś na uspokojenie”.


Uprzedzamy, można spaść z krzesła...Myślałem, że znam mój język ojczysty, ale po wysłuchaniu tego Pana chyba się myliłem. Co on powiedział? Mistrz retoryki i urodzony fachowiec, erudyta godny elektoratu, no jak coś powie to już powie ?





2451

Autor: admin

Nie stój biernie... Skomentuj to: