Grupa płatnych klakierów krzyczy: “AN-DRZEJ-DU-DA, AN-DRZEJ-DU-DA”
Przecież to jest złoto XD banda obwoźnych statystów łazi krok w krok za żywicielem licząc na to, że rzuci jakieś ochłapy, a na koniec ładują się wszyscy do jednego busa. Monty Python by tego lepiej nie wymyślił.
Nie stój biernie... Skomentuj to: