Antoni Macierewicz mówi o tolerancji i chrześcijaństwie.
"A jaka tolerancja była dla mnie?. Byłem u ciebie 20.02.2017 w MON na Klonowej. Posłusznie jak podwładny, a miesiąc później weszli mi do domu jak komuniści. Zniszczyłeś wielu, Jezus czeka na ciebie z dybami, jak jest"
Nie stój biernie... Skomentuj to: