Szkoda, że nagrywający nie wezwał policji, która by wylegitymowała wszystkich uczestników i zbadała dziewczyny alkomatem, bo że księża dziabnięci – to widać po chwiejnym kroku, spowolnionej reakcji i plątającej się mowie. Było podejrzenie doprowadzenia nieletnich do upojenia alkoholowego, a być może i obcowania płciowego.