To nie jest polityka socjalna tylko rzucanie pieniędzmi w elektorat. Jakby jutra miało nie być. Niczego nie naprawił, ubóstwo w Polsce wzrosło, podobnie jak zadłużenie, mimo koniunktury na świecie nienotowanej od dziesiątek lat. I mówię o stanie sprzed pandemii.
Spadną za to emerytury. Dostęp do publicznych usług medycznych jest likwidowany.