Suski próbował dogonić Sasina w drodze na zebranie klubu PiS. Kierowcy uciekli na pobocze.


Prominentny polityk PiS Marek Suski oraz szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin urządzali sobie coś w rodzaju wyścigów na drodze. O zgrozo - na drodze pełnej aut, kierowanych przez zwykłych kierowców. Ci ostatni dla swojego własnego bezpieczeństwa zjeżdżali na pobocze. Zrobił to za równo kierowca dostawczaka, jadący w tym samym kierunku, co politycy, jak również prowadzący samochody z naprzeciwka. Mamy nagrania z tego zdarzenia.





21305

Autor: pawel

Nie stój biernie... Skomentuj to: