On to specjalnie robi, wie że za chwile ma koniec swojej politycznej kariery, więc chce zostać zapamiętany jako śmieszek a jednocześnie mąż stanu. Nikt go nie zapamięta jako chodzącej na pasku prezesa miernoty która na początku pandemii podpisała 2 mld na TVP zamiast na służbę zdrowia.